Zacznijmy od przybliżenia definicji świadomości zawodowej. To nic innego jak wiedza na temat własnej osoby i swoich możliwości w kontekście zawodowym. Uściślając – chodzi o to, w jaki sposób kształtujemy swój wizerunek na rynku pracy, co nas wyróżnia, co stanowi nasz atut, co wymaga dodatkowego przepracowania lub wzmocnienia, jak postrzegają nas inni.

Warto zatem wypracować w sobie kilka cech, które z jednej strony są ściśle powiązane ze świadomością zawodową, ponadto wzmocnią to, jak jesteśmy postrzegani w środowisku.

Odpowiedzialność

Chodzi m.in. o przejmowanie kontroli nad sobą, swoimi zadaniami, obowiązkami, emocjami. Jak i świadome podejście do tematu konsekwencji, akceptacji popełnionych błędów.

Kultura działania

W tym kontekście to znajomość i stosowanie zestawu reguł moralnych, które regulują działania zawodowe.

Refleksyjność

Zwłaszcza w odniesieniu do działań własnych, jak i interakcji z innymi. Szczególnie ważna będzie tu analiza sytuacji trudnych i konfliktowych.

Dodatkowo dobrze będzie rozwinąć w sobie takie umiejętności jak: efektywna współpraca w zespole, wielopłaszczyznowa komunikatywność, (samo)akceptacja, zdolność do samoregulacji.

Skupienie się na tym, jak działamy, co postrzegamy, co nas pobudza, po co to robimy, jakie są nasze myśli i emocje, jak wpływają one na inne obszary – wzmocni nasz rozwój osobisty. Ten z kolei wpływa na nasz wizerunek zawodowy, to jak jesteśmy oceniani przez przełożonych, współpracowników, jak może wyglądać nasz ścieżka rozwoju.

Przed dylematem zmiany miejsca pracy stał praktycznie każdy z nas. Powodów jest cała masa – zmiana miejsca zamieszkania, chęć rozwoju, ogólna potrzeba zmiany, konflikty wewnętrzne lub zewnętrzne, braki w motywacji i docenieniu, przemęczenie, konflikt interesów, wypalenie, a nawet lepsza oferta. Tak czy inaczej, kiedy przychodzi nam podjąć taką decyzję, warto w pierwszej kolejności szczegółowo przeanalizować wszelkie informacje, jakie posiadamy – w tym te od nas samych.

Zacznijmy od kwestii emocjonalnych, czyli tych związanych z wypaleniem, niedocenieniem, konfliktami etc. Wszystkim nam przychodzi czasem działać pod wpływem emocji. I tak samo każdemu z nas czasem przychodzi tego żałować. Dlatego tak istotne będzie rozważenie, co dokładnie jest przyczyną takiego a, nie innego stanu rzeczy – czy jest to zależne od typologii konfliktu, problemów w obszarze komunikacji, trudności wynikających z niedopasowania motywacyjnego, a może przeciążenia fizycznego lub psychicznego. Tylko w ten sposób będzie można faktycznie wyeliminować przyczynę. W przeciwnym razie miejsce mieć będzie chwilowe wygłuszanie, a to ostatnie, czego nam w tym aspekcie potrzeba.
Podobnie sytuacja wygląda, jeśli bierzemy pod uwagę, w ogólnym ujęciu, potrzebę zmiany. Ustalmy na początku, co ją konkretnie wywołało. Przecież zależy nam na wyborze najlepszego rozwiązania. Ta wiedza z całą pewnością ułatwi nam zarówno proces selekcji, jak i wyodrębnienia obszarów, które warto rozwijać. Dzięki temu mamy też spore szanse uniknąć ewentualnych rozczarowań lub niedogodności.

Dodatkowo pamiętajmy, że istnieje cały katalog narzędzi wspomagających nas w procesie tej zmiany – kwestionariusze badawcze, testy psychometryczne, liczne metody analiz. Przy odpowiednim wsparciu profesjonalnego doradcy z całą pewnością dokonamy dobrego wyboru.

Zadaniem doradcy zawodowego nie jest szukanie za kogokolwiek pracy. Co więcej – nie pójdzie on też za nikogo na rozmowę kwalifikacyjną, nie roześle cv, nie będzie uczestniczył w szkoleniach podnoszących kompetencje. Sam doradca w kontekście twojej kariery zawodowej niewiele zdziała. Ty jesteś tutaj najważniejszym elementem tej układanki.

Niemniej wykwalifikowany specjalista z całą pewnością będzie w stanie określić twoje predyspozycje zawodowe, nakreślić plan rozwoju – w tym także wskazać obszary do przepracowania. Dodatkowo będzie potrafił wzmocnić cię mentalnie. Poleci fachowe kursy podnoszące kwalifikacje kompetencyjne. Na pewno też pomoże ci w procesie tworzenia aplikacji.

Jego zadaniem jest wyposażenie cię w odpowiednie i dobrane narzędzia rozwojowe. Reszta zależy od ciebie – jest jednak wówczas dużo łatwiejsza.

W tym aspekcie ważne będzie, aby podejść do tej współpracy w sposób całkowicie otwarty. Doradca nie będzie oceniał ciebie jako osoby. Będzie wskazywał na zachowania, które mogą być problematyczne. Nie będzie przekonywał cię do swoich racji. Wskaże jedynie możliwości, z których możesz skorzystać. Nie narzuci ci swojego sposobu myślenia. Może jedynie wzbogacić twój.

Zacznijmy od tego, że przebranżowienie to coś więcej niż, tylko zmiana pracy. W pewien sposób to rewolucja w naszym życiu zawodowym, ale i prywatnym. Wiązać się to może                z niepokojem, obawami, poczuciem niepewności, ale też z ekscytacją, poszerzeniem horyzontów, rozwojem.

Warto pamiętać, że czasem tego typu modyfikacja wymagać będzie od nas dużych pokładów samozaparcia, samodyscypliny i cierpliwości. Przy czym – tak właściwie większość naszych działań jest poniekąd zależna od naszego podejścia i nastawienia.

Kwestia podjęcia decyzji w tym obszarze jest zależna od kilku elementów:

• naszych predyspozycji, talentów, możliwości
• zapotrzebowania
• powodów, które nam przyświecają

Każdą z tych składowych warto bardzo wnikliwie przeanalizować, aby zapewnić sobie wewnętrzny spokój i poczucie bezpieczeństwa.

Bywa, że rozważania w tym temacie są efektem niedocenienia ze strony przełożonych, konfliktów w zespole, braku perspektyw na rozwój, a nawet przeciążenia obowiązkami. W takiej sytuacji warto ustalić, czy dany problem można rozwiązać tu i teraz. Z jednej strony bowiem uczymy się w ten sposób odpowiedzialności za nasze potrzeby, z drugiej możemy dowiedzieć się, gdzie leży faktyczne źródło niezadowolenia. Ta wiedza przyda nam się na dalszym etapie.

Myśląc o przebranżowieniu dobrze jest także zadbać o rozwój swoich kompetencji miękkich. Komunikatywność, umiejętność myślenia przez rozwiązania, poczucie własnej wartości, samodyscyplina, radzenie sobie w obszarze emocji, stresu i sytuacji trudnych – to w tym momencie jedne z bardziej pożądanych talentów na rynku pracy. Ich wysoki poziom oznacza, że dana osoba będzie w stanie realizować projekty na wysokim poziomie. To z kolei, jak wiemy, jest wartością bezwzględną.

3 wskazówki, jak efektywnie przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej:

Wbrew pozorom rozmowa kwalifikacyjna nie służy jedynie pracodawcy. My również mamy możliwość dokonania weryfikacji, oceny, przedstawienia swoich oczekiwań. To, że niekiedy z tego nie korzystamy, jest być może efektem niedoinformowania, kłopotów w obszarze pewności siebie lub trudności komunikacyjnych. Pamiętaj jednak, że wszystko można skorygować.

Z pewnością pomoże nam w tym przygotowanie się do rozmowy. To dość oczywiste. Tylko co to właściwie znaczy? Czym jest efektywne przygotowanie? O czym warto pomyśleć?

Ustal swoje priorytety

Pracodawca już swoje ustalił dawno – w momencie budowania ogłoszenia. Skoro odpowiadasz na aplikację – są ci znane. Na ich podstawie będzie dokonywał najlepszego dla siebie wyboru. U ciebie działa to podobnie. Każdy z nas ma swoiste upodobania, predyspozycje, zasady. Jeśli nie weźmiesz ich pod uwagę, rzeczywistość zawodowa, z którą może przyjdzie ci się zderzyć, niekoniecznie musi ci się spodobać.  

Co można rozważyć w tej kwestii – na przykład: możliwość pracy zdalnej, ścieżka awansu, system rozliczeń, działania w obszarze doszkolenia, sprawa nadgodzin, wsparcie przełożonych, system motywacyjny, dzieci, zwierzęta, wcześniejsze wyjścia, parking dla rowerów – i jeszcze wiele, wiele spraw. Ustal je – warto.

Czytaj, ale też dziel na pół

Nie ma firm idealnych. Choć bazując jedynie na ogłoszeniu można wysunąć inny wniosek. Właśnie dlatego dobrze będzie poszukać dodatkowych źródeł. Sprawdź, co piszą obecni lub byli pracownicy, ale także jaką opinię mają klienci, co firma mówi sama o sobie. Może też ktoś z twojego grona będzie wiedział coś więcej w tym obszarze. Wszystko może okazać się ważne. Jednocześnie zwracaj uwagę na szczegóły, porównuj wątki, a do wyjątkowo skrajnych opinii podchodź z dystansem. Jeśli coś budzi twoją wątpliwość – zanotuj i zapytaj bezpośrednio. Dobry pracodawca nie będzie miał nic przeciwko.

Rozwija siebie

Udział w procesach rekrutacyjnych czasem może być żmudny i frustrujący. Wiąże się to także ze spadkiem samooceny oraz poczucia wartości. Jednocześnie rośnie w nas niezadowolenie, rozczarowanie. Masz właściwie dwie opcje. Poddać się temu dysfunkcyjnemu procesowi lub przyjrzeć się sytuacji i dokonać analizy.

W następstwie pierwszego wyboru najpewniej nie poczujesz się lepiej, nie licz też zbyto na wzrost motywacji czy też chęci do dalszego działania. Jednak po pewnym czasie może wzrosnąć ci poziom determinacji. Tym samym zwiększy się liczba wysyłanych cv. Jednak niekoniecznie o odpowiedniej wartości. To niekoniecznie jest właściwa droga.

W następstwie drugiego wyboru czeka cię praca w obszarze świadomego zarządzania samooceną i swoją świadomością zawodową.  Przeanalizuj sytuacje z wcześniejszych spotkań, przypomnij sobie, jakie otrzymałeś informacje zwrotne, spróbuj spojrzeć na siebie z perspektywy pracodawcy – jednocześnie ustal z czego jesteś zadowolony, a co – twoim zdaniem – nie poszło tak dobrze, jak zakładałeś. Możesz skorzystać z metody 5xW, która z całą pewnością łatwi ci pracę w tym obszarze.

Czy te wskazówki dają gwarancję sukcesu? Po prawdzie – nic jej nie daje. Są jednak warte, aby wziąć je pod uwagę, choćby dlatego, że mogą wpłynąć na naszą efektywność. Tak – to już wiele.